jakich sporo. Zakupiona sporo czasu temu na porcelanę po babci. Spokojnie czekała.
Doprowadzano do "porządku".
Małymi krokami zbliżam się do remontu pokoju. Został mi tylko jeden mebel do odnowienia i mogę malować ściany:)
pozdrawiam cieplutko
Rewelacja!! Takie zmiany najbardziej cieszą!
OdpowiedzUsuńTak, to prawda:)
Usuńdziękuje
pozdrawiam
W takiej witrynce porcelana po Babci ma się znakomicie:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuń:) Fryderykę po prostu uwielbiam
Usuńrównież pozdrawiam
Lubię te Twoje małe kroczki:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-*
Hania
Ciebie również:)
UsuńAlu ta witrynka u nas zwana Holenderką jest urocza sama sie przymierzalam do zakupu takiej. Ale co ja widzę czyżby brakło miejsca na imbryk z zielonymi kwiatuszkami???
OdpowiedzUsuń:) mam jeszcze jedną:)
UsuńLindo. Feliz dia. Cumprimentos.
OdpowiedzUsuńAlu, każdy mebelek zamieniasz w prawdziwy skarb. Buziaki :-)
OdpowiedzUsuńSuper....mam taką samą tylko ja pobieliłam...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuń