poniedziałek, 23 lipca 2018

Witrynka

jakich sporo. Zakupiona sporo czasu temu na porcelanę po babci. Spokojnie czekała.





Doprowadzano do "porządku".




 Małymi krokami zbliżam się do remontu pokoju. Został mi tylko jeden mebel do odnowienia i mogę malować ściany:)
                                                                                                        pozdrawiam cieplutko

11 komentarzy:

  1. Rewelacja!! Takie zmiany najbardziej cieszą!

    OdpowiedzUsuń
  2. W takiej witrynce porcelana po Babci ma się znakomicie:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Fryderykę po prostu uwielbiam
      również pozdrawiam

      Usuń
  3. Lubię te Twoje małe kroczki:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-*
    Hania

    OdpowiedzUsuń
  4. Alu ta witrynka u nas zwana Holenderką jest urocza sama sie przymierzalam do zakupu takiej. Ale co ja widzę czyżby brakło miejsca na imbryk z zielonymi kwiatuszkami???

    OdpowiedzUsuń
  5. Lindo. Feliz dia. Cumprimentos.

    OdpowiedzUsuń
  6. Alu, każdy mebelek zamieniasz w prawdziwy skarb. Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super....mam taką samą tylko ja pobieliłam...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje.......