Jak tam ze sklerozą?:) U mnie jakby .... ale tylko "jakby" przez wakacje lepiej. W roku szkolnym mnóstwo mam na głowie. Moja tablica zdaje egzamin jako "przypominacz". Dla mających mnóstwo na głowie to bardzo dobry prezent szczególnie jak jest "zrobiona" w klimacie jaki lubią.
Dwie stare, drewniane ramki. Nawet bym powiedziała spore ramki posłużyły mi do wykonania dwóch tablic. Kupione z myślą o boazerii. Nie udało się zakupić więcej więc musiałam szukać innych ramek.
I deseczka oddzielająca.
I druga na bazie takiej ramy jak pierwsza. Tylko inne dekory, chyba delikatniejsza ale wszystko kwestią gustu.
Pozdrawiam cieplutko
Ala
Strasznie fajny pomysł i pięknie wyszło! Gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńZnakomite tablice.:) Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł i wykonanie:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuń