poniedziałek, 21 maja 2018

......nadal ogród

Jakbym nadrabiała czas z zeszłego roku kiedy nie mogłam wychodzić z domu..... A przecież w pełni zdaje sobie sprawę z tego, że się nie da.... a jednak jestem pierwsza w ogrodzie i ostania z niego wracam. Jest tak ogromną radością, że ten ogrom pracy jaki jest w nim do zrobienia jakoś schodzi na plan dalszy.


Przed domem tak pomału dochodzę do tego co chciałabym mieć. Czekam w sumie aż wszystkie hortensje zaczną kwitnąć bo jest ich całkiem sporo tutaj:) jak widać:). Ten jeden iglaczek już przycięty bo za duży mi się wydawał.



Tulipany już przekwitły ale na zdjęciach pozostały.






I jak on się "wskrabał"? I KTO mu pozwolił:)?


Ta soczysta, świeża zieleń zawsze mnie powala na kolana.





Karagana syberyjska Walker-Caragana arborescens Walker piękna. Co prawda nie lubię jak kwitnie i daje mnóstwo odrostów ale jest tak delikatna wręcz ażurowa, czym bez dwóch zdań wynagradza te wieczne  wycinki.






Wiśnia ozdobna nie dosyć, że ma piękne bo ciemne liście (ja uwielbiam właśnie taki kolor) to zachwyca też kwiatami.


Moje ukochane śmieciuch tj brzozy.










Po prostu uwielbiam ten mój kawałek ziemi, tą prace w nim ten czas spędzony. To takie moje lekarstwo na wszystko.........a jednocześnie odskocznia od codzienności.

                                                                                                      ściskam cieplutko

8 komentarzy:

  1. Nie dziwi mnie że dużo czasu spędzasz w swoim ogrodzie:)))bo jest piękny:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje lekarstwo na wszytko:)I pomyśleć, że swego czasu jak miałam coś zrobić w ogrodzie mojej Mamy to wolałam kuzynów pilnować i ciotkę wysłać za mnie do pomocy:)
      ściskam cieplutko

      Usuń
  2. Tulipanó miałaś ogrom! a co to za zwisajace drzewko płaczące??? U mnie hortensje maja cięzki zywot bo glina. ALe daliscie czadu z tym kominkiem...świetny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płaczące drzewko to karagana. Bardzo ażurkowa.
      Beatko u mnie też glina. Do wszystkiego co sadze dokładam w zależności od potrzeby torf zwykły lub kwaśny jak w przypadku hortensji. Jeśli jest taka glina gdzie nie idzie łopaty wbić to dodatkowo przekopuje z piaskiem i ziemią ze sklepu.Wrzucam pod wszystko co sadzę granulowany obornik bydlęcy zgodnie z dawką jaka jest na opakowaniu. Jeśli chodzi o hortensje to uczę się od
      https://www.ogrodowisko.pl/watek/5534-hortensjada
      Mistrz jeśli chodzi o hortensje. Z tego co pamiętam też ma glinę. W hortensjach podstawa to woda.
      Mi w tym roku udało się sporo ukorzenić hortensji więc liczę, że w przyszłym roku będzie obłęd:)

      Usuń
  3. Uroczo....Aż chce się żyć ....Super fotki...Gorąco pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  4. Alu, piękne ogrodowe widoki. Tulipanów masz całą masę, wszystkie przepiękne, ale ta odmiana z pierwszego zdjęcia skradła moje serce... cudo po prostu <3
    Ściskam Cię serdecznie, Agness <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje.......