Taki był plan na kolejne 2 tygodnie. Jak z planami bywa mijają się często i gęsto z rzeczywistością. Cóż i tak bywa. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem trzeba się cieszyć z tego co udało się zrobić, a trochę udało :)
Chociażby mojej Siorce herbaciarkę w klimatach jakie pasują do Jej kuchni czyli do krówek i kaczek
A do tego w zupełnie innym klimacie szafka na klucze ...
Miała pasować do przedpokoju, który widziałam jedynie na zdjęciach. Siostra stwierdziła, że będzie pasować, w bagaż się zmieściła doleciała w całości i to najważniejsze :)
Kolejną skończoną i odhaczoną zaległością na liście spraw do załatwienia było lustro. Zawieźliśmy i powiesiliśmy. Siostra (mojego M) bardzo zadowolona z prezentu. Spóźnionego, ale zawieszenie jakoś nas zrehabilitowało :))) Róże, póki się ich nie dotknie nie różnią się od tych na wieszaku jaki posiada i o to chodziło.
I dla mnie zgodnie z planem kupiona w SH taka o to tablica ...
.... po małej metamorfozie wygląda tak ...
No i tak już jest w moim klimacie, dorobiłam jedynie małą półeczkę na kredę.
Może nie dla mnie, komoda, którą dostałam od sąsiada. Stoi w pokoju mojego nastolatka. Pokój ma być wyremontowany - kiedyś nasza sypialnia. Pomału przygotowania do zmiany.
Uchwyty zakupione w Ikea, podobają mi się te tzw. muszelki.
A tak wyglądała przed zmianą.
A że już wrzesień i rano jak idę do pracy jest chłodno zrobiłam sobie taki szal. Zrobiłam jakiś czas temu i znalazłam przy porządkach w szafie ;)) i nie tylko jego znalazłam ...
A tu kombinacja z oknami mojej przyjaciółki. To Jej prezent urodzinowy od rodzeństwa. Ceny u nas w sklepach po prostu powaliły mnie na kolana, jeśli chodzi o aranżacje okienne. Pozostało zakasać rękawy i zabrać się do roboty. Zostało mi jeszcze wszycie taśmy i dokupienie takich małych chwościków. Duży chwost kupiłam w Leroy Merlin. Mam nadzieję, że w następnym poście będę mogła pokazać co wymodziłam.
Pozdrawiam serdecznie zaglądających w moje skromne progi
Komode zrobiłas swietnie no i to lustro dla siostry wreszcie gotowe:) Decoupage robisz idealnie. ja tez teraz mam podmalowane ze 3 rzeczy do wykończenia. Alu jak tam maki dla mnie, nie mam Twojego emaila i nie moge wysłac adresu:))
OdpowiedzUsuńMaki są i czekają mój adres
Usuńswierkowe.zacisze@gmail.com
pozdrawiam serdecznie
Alu jak zawsze jestem pod wrażeniem Twojej pracowitości,Twoje metamorfozy są niesamowite !!!!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się tablica (mam do nich słabość ) o lustrze i komodzie nawet nie wspomnę :)
wszystkie przedmioty ,które dziś pokazujesz ,po Twojej przemianie wygladaja świetnie!!
Pozdrawiam serdecznie.
Alu, Ty jestes wszechstronnie uzdolniona....No potrafisz zrobić wszystko! Piękna komoda! I lustro....I wszystko!
OdpowiedzUsuńPiękne lustro, świetna komoda. Jestem pod wrażeniem... Pozdrawiam z Małego Szpicherka.
OdpowiedzUsuńpiękna komoda! świetnie dobrane kolory:) pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńKochana, wpadam z rewizytą i jestem pod ogromnym wrażeniem. Cudnie u Ciebie! Zdolna babeczka z Ciebie:-).
OdpowiedzUsuńPiękne metamorfozy- ta komoda cudo i uchwyty dobrane idealnie. Lustra kocham i wieszam namiętnie, twoje też bym przygarnęła. Pracowita z Ciebie kobieta. I efekty tej pracy świetne.:)
OdpowiedzUsuń