piątek, 28 lutego 2014

skrzynka na sztućce

Już tak mam. Jak coś wpadnie mi w oko to tak długo mi chodzi po głowie, aż coś wykombinuje. I tak właśnie było ze skrzynką na sztućce. Gdyby nie zawrotne ceny pomysł znacznie szybciej by się zmaterializował. Pośpiech to jednak nie jest zbyt dobry doradca. Moja skrzynka to sklecenie tego co miałam w domu czyli nie licząc mojej pracy żadne koszty. Może z jednym małym wyjątkiem tj listwy ale to niewielki wydatek. Chociaż dzięki tej listwie ..... ale o tym później.

Z takich oto zasobów



powstała moja.
Ten kawałek deseczki z nacięciami to



przód skrzynki. Ponacinałam aby łatwiej było zamontować i nie mierzyć wiecznie. A tak wyglądała przed zamontowaniem ramki. Na stole dodatkowo len i moje dziecko z kakao:)))) Ja tak biegałam z piwnicy do domu i z powrotem.





A tak wygląda skończona, no może prawie. Czekałam na zamówiony len. Już mam, musi jedynie wyschnąć po praniu. Zakupione na starociach tabliczki na karteczki tez się przydały:))





A będąc po listwę, koło sklepu, pod płotem znalazłam takie cuda




Pytałam czy mogę, pan z uśmiechem kiwnął głową więc się zaopiekowałam. W sumie mam ich aż tyle i tylko tyle. No to teraz myślę jak mam je wykorzystać. Stanowczo za dużo pomysłów:)))

Kolejną zdobyczą na starociach to pucharki do lodów. Idealnie bo sztuk 4. Trafiły mi się również szklanki z grubego szkła do wody, sosjerka i taca. Nawet 2 tace, jedną już przygarnęła moja siostra.



A na sam koniec prezent od mojej mamy. Uwielbiam jej cuda. 




Pozdrawiam serdecznie
Ala

8 komentarzy:

  1. O jejku jejku;)jaka fantastyczna skrzynka na sztućce;)bardzo mi się podoba;)a skarby są super;)ukłony tez dla mamusi;)zdolne rączki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak skrzynka piękna!!! musiałaś się przy niej napracować, te nacięcia, skosy!!!! Skarbów znalezionych zazdroszczę i ciekawa jestem co z nich zrobisz.
    pozdrawiam
    Anita

    OdpowiedzUsuń
  3. Skrzyneczka bardzo elegancka....patrząc na to z czego ja zrobiłaś to trudno uwierzyc ze takie cudo wyszło....i jakie cuda wygrzebałaś!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuje.

    Magda moja Mama jest wyjątkowa, chociaż połowę umieć tego co Ona. Na laurach nie spoczywam i uczę się.

    Szwagier się zlitowała i zostawił mi swoją piłę, póki co nie potrzebuje więc ja postanowiłam nauczyć się nią obsługiwać a przy tym palców nie stracić:))) Dzięki temu mam skrzynkę. Co prawda przy tych nieszczęsnych skosach pomógł mi mój Mąż ale i tak obstaje przy tym, że ja ją zrobiłam:))

    pozdrawiam serdecznie
    Ala

    OdpowiedzUsuń
  5. Skrzyneczka wyszła przepięknie ,jesteś niesamowita !!!!

    I obrus cudny i kafle ,ciekawa jestem do czego Ci posłużą ?!

    Pozdrawiam bardzo ,bardzo serdecznie :):)

    OdpowiedzUsuń
  6. O rany Alu jestem pod wielkim wrażeniem Twoich zdolności i pomysłowości...Zostaje u Ciebie na długo:)Pozdrawiam Agata:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj

    Alu mam nadzieję że się na mnie nie pogniewasz że skorzystałam z Twojej rady i zrobiłam podobne skrzynki z resztą oceń sama je u mnie http://wszystkoinicczylico.blogspot.com/2014/08/skrzynka-i-inne-takie.html

    pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że te moje fanaberie przydały się:))))
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń

Dziękuje.......