Nareszcie!!!! należało by dodać. Trochę to trwało, a zaczęło się bardzo niewinnie od zakupienia takich oto nóg.
Trochę poszwędałam się z nimi po domu i doszłam do wniosku, że może by zabudować kaloryfer? Uwielbiam okna takie w starym stylu z szerokimi parapetami. Poszperałam w piwnicy i wyszperałam różne kawałki jak widać poniżej ...
... jak to mówią "każdy z innej parafii".
Na parapet przyklejona jest cieniutka sklejka. Aby parapet wychodził za kaloryfer najpierw została wstawiona deska i wzmocniona kątownikami. Bez obaw można na parapecie stać, chociażby aby umyć okno. Aby wykończyć dookoła została przyklejona ozdobna listwa.
Wszystko razem wyglądało już całkiem całkiem. Ale będąc u Anity te ornamenty wpadły mi w oko. I tym sposobem mam kokardy z kwiatami. Anito dziękuje:))) U góry dorobiłam dekory z foremki zakupionej dawno temu. Na dole też się wpasowały takie narożne. Leżała czekała na motywacje:))). .
Trochę się tych dekorów narobiłam - 24 sztuki. Miej więcej 1 sztuka na godzinę:))) Nie muszę mówić, że mój osobisty M bardzo się z tego cieszył. Żona zajęta, nic nie chce to tylko się cieszyć:)))
W trakcie szlifowania, a szlifuję na zewnątrz mam pomocnika :))) no może trochę za dużo powiedziane pomocnik, raczej towarzysz. Wyglądamy miej więcej obie tak :)))
Efekt końcowy:
A to już w całej swej okazałości.
Na sam koniec moja zdobycz wymarzona. No może w tym stanie jeszcze nie był wymarzony:))
Ale jak już wygląda tak to i owszem
Jak na pierwsze tapicerowanie to nie ma się chyba o co czepiać? Ita dziękuje za namiary na len.
Pozdrawiam serdecznie
Ala
Alu, jesteś pomysłowa i to mi się podoba!!!! Kaloryfer jest teraz pięknie ubrany a ty pewnie kombinujesz co dalej przerobić, wiem bo sama tak mam!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Anita
Dobrze, że jest nas więcej:))) Dziękuje Ci ślicznie
UsuńAle super!W takim dobrym znaczeniu ''zazdroszczę'';)i pochwalę za talencik;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMadzia dziękuje
Usuńpozdrawiam
I Ty to sama ? Jestem pod wrażeniem .Widzę ,że Ita doczekała się bardzo pilnej uczennicy. A ja ciągle w zerówce :-). A te dekory to jak się robi? potrzebuję takie trochę większe.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:)))
UsuńDekory robiłam korzystając z formy o takiej
http://sklep.sylwiaserwin.pl/formy-19x23/1371-forma-do-odlewow-4.html
i gipsu ceramicznego (mam taki
http://sklep.sylwiaserwin.pl/13-gips-sztukatorski)
U mnie foremka leżała 2 lata - znalazłam przy niej paragon:))) - tak zupełnie bezproduktywnie.
Pozdrawiam serdecznie
Kaloryfer obudowany rewelacyjnie i całośc świetnie sie prezentuje łącznie z fotelem, w oknie mam tez takie kólko z serwetką:)Zapraszam do siebie po wyróżnienie dlaTwojego bloga, pozdrawiam )Beata.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twoja wersja obudowy grzejnika ,jestem pod wrażeniem !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alu serdecznie :)
Wyrazy uznania, wyszło świetnie. Zazdroszczę umiejętności robienia takich rzeczy. Fotel mi się podoba! Ja, co prawda, tapicerowałam sama stara kanapę, ale takiego fotela bym się nie ośmieliła. Gratulacje.
OdpowiedzUsuń:)))myślę, że dużo łatwiej jest z fotelem niż z kanapą.
Usuń