Na pewno nie tradycyjna zabudowa, ale w takim bynajmniej mam taką nadzieję klasycznym, starym stylu....... może moim stylu.
Cała zabudowa jest w sypialni, na całej jej szerokości tj 4,20 m. Jej wysokość to wysokość pokoju, różna z prawej i lewej strony, a różnica kilka cm. Nie posiadam garderoby, a bez wątpienia przypadałby się, więc jedynym rozwiązaniem na pomieszczenie ZNACZNEJ ilości ciuchów...... niech będzie głównie moich, była szafa. Ale jedna to stanowczo za mało. Mogłam zamówić materiał i zamontować z suwanymi drzwiami. I takie rozwiązanie byłoby najłatwiejsze, mało tego najszybsze. Zważywszy na klimat sypialni z dopasowaniem takiej zabudowy ciężko się wpasować. Szukałam i efekt jest następujący
Zdjęcie koloru nie oddaje. Jest jednakowy w całej zabudowie.
Ta lampa naftowa to mój ogranicznik do drzwi:)) Wiem czas z nim zrobić porządek.
Powstała etapami, a jej ostateczny wygląd ulegał modyfikacji w zależności od zdobytych materiałów.
Zaczęło się od środka, kupiona szafa - poniższe zdjęcia przedstawiają co to było - zdjęcia z allegro.
Szafa przeznaczona do wnęki.
Z tej głębokości ścięta do zaledwie około 20 cm. Zostawione tyle ile musiało zostać ze względu na tor po którym przesuwają się drzwi.
Aby jakoś ją powiększyć na wysokość dodałam nogi i mooooocno rozbudowaną koronę.
Boki są zupełnie z innej bajki. Nie do końca jestem do nich przekonana, ale lepsze takie niż żadne.
A tak w całości wygląda cały bok szafy.
Jedyne elementy dokupione do szafy to listwa na koronę, listewki wykończeniowe, koperty i ornamenty z żywicy.
Dodatkowo zakupione z allegro dwie kolumienki - zdjęcie z aukcji.
I w końcu nie mam przeglądu całej garderoby ;)
Miałam małe zaćmienie i przemalowałam zabudowę kaloryfera na biało. W sumie to planowałam cała szafę tez machnąć na biało. Sypialnia miała być jasna i w ogóle.... Ni choinki nie dałam rady, nie mój klimat. Stanowczo nie ! Przemalowałam na ciemno. Narobiłam sobie tylko dodatkowej pracy, ale się opłacało :)
Tym sposobem zakończyłam prace w sypialni. Jedynie czego szukam to okuć do zabudowy i czegoś na koronę do środkowej jej części. No i klosz do jednego z dwóch zamontowanych świeczników.
pozdrawiam
Ala
Jestem pod wielkim wrażeniem. To przepiękna garderoba. Szacun dla ogromu włożonej pracy !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
:))) Twój komentarz to miód na moje serce
UsuńDziękuje ślicznie
pozdrawiam cieplutko
Alu no po prostu brak mi słów, coś pięknego. Napracowałaś się bardzo, ale efekt jest znakomity :) Masz piękną sypialnię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Dla sprawiedliwości dodam wspólnie z moim Mężem:))) bez Niego ciężko by było. Dziękuje
Usuńpozdrawiam cieplutko
No to postarałaś się o piękną szafę:) pracy ogrom ale efekt świetny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKleciliśmy wszytko razem z 3 tygodnie. Dekory i malowanie kolejny tydzień. Trzeba uzbroić się w cierpliwość ale tak to już jest w tym życiu:)))Jestem z niej bardzo zadowolona.
Usuńdziękuje
pozdrawiam cieplutko
Świetnie, barwo ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńEfekt jest powalająco ,zachwycający.Mówię Ci wielkie łał!!!i brawo!!Pozdrowienia ciepłe-aga
OdpowiedzUsuńSuper metamorfoza....Praca ogromna...Efekt wspaniały...Podziwiam....pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńWIEDZIAŁAM,ŻE JAK TU WLEZĘ TO PADNĘ Z WRAŻENIA, KOBIETO JESTEŚ NIESAMOWITA!
OdpowiedzUsuńOGROM PRACY ,POMYŚLUNKU, ALE ZA TO EFEKT ŁAŁ !!!
ALU POZDRAWIAM I PROSZĘ O WIĘCEJ WRAŻEŃ, OCZYWIŚCIE NAJPIERW ZŁAP ODDECH PO TYM POŚCIE :)
Matko jedyna, kobieto, jak Ty coś zrobisz, to klękajcie narody! No i już jestem chora cała...Też by mi się w sypialni przydało. Oczywiście ja bym białe zrobiła do mojego białego domu ;) Kawał pracy, aż strach pomyśleć, ale efekt GENIALNY :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)