piątek, 12 lutego 2016

Zabudowane:))

Na pewno nie tradycyjna zabudowa, ale w takim bynajmniej mam taką nadzieję klasycznym, starym stylu....... może moim stylu.
Cała zabudowa jest w sypialni, na całej jej szerokości tj 4,20 m. Jej wysokość to wysokość pokoju, różna z prawej i lewej strony, a różnica kilka cm. Nie posiadam garderoby, a bez wątpienia przypadałby się, więc jedynym rozwiązaniem na pomieszczenie ZNACZNEJ ilości ciuchów...... niech będzie głównie moich, była szafa. Ale jedna to stanowczo za mało. Mogłam zamówić materiał i zamontować z suwanymi drzwiami. I takie rozwiązanie byłoby najłatwiejsze, mało tego najszybsze. Zważywszy na klimat sypialni z dopasowaniem takiej zabudowy ciężko się wpasować. Szukałam i efekt jest następujący
 


Zdjęcie koloru nie oddaje. Jest jednakowy w całej zabudowie.




Ta lampa naftowa to mój ogranicznik do drzwi:)) Wiem czas z nim zrobić porządek.



Powstała etapami, a jej ostateczny wygląd ulegał modyfikacji w zależności od zdobytych materiałów.
Zaczęło się od środka, kupiona szafa - poniższe zdjęcia przedstawiają co to było - zdjęcia z allegro.
Szafa przeznaczona do wnęki.


Z tej głębokości ścięta do zaledwie około 20 cm. Zostawione tyle ile musiało zostać ze względu na tor po którym przesuwają się drzwi.


Aby jakoś ją powiększyć na wysokość dodałam nogi i mooooocno rozbudowaną koronę.



Boki są zupełnie z innej bajki. Nie do końca jestem do nich przekonana, ale lepsze takie niż żadne. 




A tak w całości wygląda cały bok szafy.



Jedyne elementy dokupione do szafy to listwa na koronę, listewki wykończeniowe, koperty i ornamenty z żywicy.









Dodatkowo zakupione z allegro dwie kolumienki - zdjęcie z aukcji.


I w końcu nie mam przeglądu całej garderoby ;)
Miałam małe zaćmienie i przemalowałam zabudowę kaloryfera na biało. W sumie to planowałam cała szafę tez machnąć na biało. Sypialnia miała być jasna i w ogóle.... Ni choinki nie dałam rady, nie mój klimat. Stanowczo nie ! Przemalowałam na ciemno. Narobiłam sobie tylko dodatkowej pracy, ale się opłacało :)




Tym sposobem zakończyłam prace w sypialni. Jedynie czego szukam to okuć do zabudowy i czegoś na koronę do środkowej jej części. No i klosz do jednego z dwóch zamontowanych świeczników.


pozdrawiam
Ala

11 komentarzy:

  1. Jestem pod wielkim wrażeniem. To przepiękna garderoba. Szacun dla ogromu włożonej pracy !
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Twój komentarz to miód na moje serce
      Dziękuje ślicznie
      pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  2. Alu no po prostu brak mi słów, coś pięknego. Napracowałaś się bardzo, ale efekt jest znakomity :) Masz piękną sypialnię :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla sprawiedliwości dodam wspólnie z moim Mężem:))) bez Niego ciężko by było. Dziękuje
      pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  3. No to postarałaś się o piękną szafę:) pracy ogrom ale efekt świetny:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kleciliśmy wszytko razem z 3 tygodnie. Dekory i malowanie kolejny tydzień. Trzeba uzbroić się w cierpliwość ale tak to już jest w tym życiu:)))Jestem z niej bardzo zadowolona.
      dziękuje
      pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  4. Świetnie, barwo ! Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  5. Efekt jest powalająco ,zachwycający.Mówię Ci wielkie łał!!!i brawo!!Pozdrowienia ciepłe-aga

    OdpowiedzUsuń
  6. Super metamorfoza....Praca ogromna...Efekt wspaniały...Podziwiam....pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  7. WIEDZIAŁAM,ŻE JAK TU WLEZĘ TO PADNĘ Z WRAŻENIA, KOBIETO JESTEŚ NIESAMOWITA!
    OGROM PRACY ,POMYŚLUNKU, ALE ZA TO EFEKT ŁAŁ !!!

    ALU POZDRAWIAM I PROSZĘ O WIĘCEJ WRAŻEŃ, OCZYWIŚCIE NAJPIERW ZŁAP ODDECH PO TYM POŚCIE :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Matko jedyna, kobieto, jak Ty coś zrobisz, to klękajcie narody! No i już jestem chora cała...Też by mi się w sypialni przydało. Oczywiście ja bym białe zrobiła do mojego białego domu ;) Kawał pracy, aż strach pomyśleć, ale efekt GENIALNY :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje.......