Po tych wszystkich rzeczach i sprawach jakie udało się załatwić w ubiegłym roku a w zasadzie pod koniec znalazłam czas na odpoczynek. Szczęściara co nie:)))
Musi być czas na oddech i popatrzenie "z tej innej" nie koniecznie lepszej strony.
I dlatego mogę pokazać moją toaletkę. Sam pomysł na toaletkę ściągnięty od Ity (dziękuje). Już gotową, skończoną z kolorem, który podoba mi się ......nadal a minął co najmniej miesiąc. W zasadzie kolor dopasowałam do tego, który znalazłam pod dwiema warstwami białej farby.
Na te uchwyty zachorowałam po maszynie, którą pokazałam wcześniej.
Zanim stała się moją toaletką była ...
... szafką z okropnym blatem.
Lustro do niej kupiłam owalne za jakieś grosze w sh. Jednak w tzw. między czasie przed zamontowaniem go udało mi się zakupić inne. Z jakiejś toaletki z małymi szufladkami, poniżej w trakcie szlifowania
A farby było całkiem sporo !
Nogi to też zakup z przeznaczeniem na stół do ogrodu. Taki był w każdym bądź razie plan ;) A, że do ogrodu mam coś innego to szkoda aby tak leżały niewykorzystane :)))
I mój ślubny też ma swoje miejsce:))
...:))) miałam na myśli oczywiście kapelusz. A pod niego sklecony jak zwykle z tego co było stojak. Jakiś uszkodzony kawałek dostałam od Mamy, nawet go za mocno nie szlifowałam. Jak widać uszkodzony i właśnie taki mi się po prostu podoba.
I tym sposobem nie przekładam go z miejsca na miejsce. Bo i gdzie bym go nie położyła tam i tak przeszkadzał.
Uratowałam też moje koleżanki. Jedna w prezencie dla córki druga dla przyszłej synowej trzecia dla małej dziewczynki ... wszyscy zadowoleni i to najważniejsze :)
A ta dla koleżanki mojego nastolatka. Mają taka "paczkę" w zasadzie od pierwszej klasy. K.... ma dzisiaj urodziny a to prezent dla Niej, jestem ciekawa czy trafiliśmy
Rewelacyjnie zrobiona toaletka, zakochalam się w niej, zazdroszczę :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuje
Usuńpozdrawiam
Toaletka wyszła rewelacyjna :) Świetnie to wszystko połączyłaś. SUPER !
OdpowiedzUsuńGdyby nie Ita pewnie by jej nie było:)))
Usuńpozdrawiam
Cuda same u Ciebie:)Powiedz mi gdzie zdobywasz takie mebelki do "remontu"?
OdpowiedzUsuńNie ma reguły, najczęściej zupełnie przypadkiem do spalenia bo z drewna:))) Oglądając co Wy robicie i jakie są efekty takiej pracy dokładnie oglądam te darowizny:)) Dostaje bo ktoś sprząta np piwnice czy po prostu zawala mu miejsca a ja przecież lubię:)) Komodę mojego Matijasa dostałam od sąsiada. Czasami, o ile nie zapomnę o aukcji na allegro. Jakiś czas temu, przy BARDZO DUŻEJ pomocy Mamy, wytargaliśmy z garażu wuja bieliźniarkę po Męża Babci.
Usuńpozdrawiam
I kto by pomyślał ,że z takiego czegoś będzie takie coś śliczne !
OdpowiedzUsuńRama lustra mnie zachwyciła ,napatrzeć się nie mogę i ten cudny kolor, a na dokładkę piękne uchwyty !
Ala jesteś niesamowita :)
........widzisz a ja to cały czas powtarzam mojemu Mężowi jak mi marudzi, że znowu coś wymyśliłam:))))
Usuńściskam mocno
Aż nie mogę uwierzyć, że z tej szafki wyszła taka toaletka..... Coś pięknego, naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu w tworzeniu takich wspaniałych przedmiotów. Naprawdę niesamowita.
OdpowiedzUsuńAlu Twój blog podziwiam już od dawna, jednak nie chciałam się odzywać jako anonim ;) Teraz jako zidentyfikowana osoba ;) odważyłam się ujawnić i bardzo zapraszam do siebie.
Pozdrawiam serdecznie Agness
Witam serdecznie. Byłam, widziałam. Wianki piękne, takie jak lubię. Zdjęcia cudowne. Będę zaglądać z przyjemnością. Dziękuje za zaproszenie.
Usuńno no taka toaletka z takiej szafki kto by się spodziewał że aż tak się zmieni :) toaletka urocza ale te baletki mnie urzekły cudne. Oj masz pomysł żeby z niczego zrobić coś :) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńA wiesz, że te baletki pięknie pachną?:)))) Co prawda leżą w sypialni już od dłuższego czasu i zapach jest coraz słabszy ale i tak cudowny.
Usuńpozdrawiam
Piękna toaletka. :-) A Twój blog jest bardzo inspirujący i klimatyczny. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje:))
Usuńpozdrawiam
toaletka aż nie do uwierzenia że takie cudo powstało wspaniała
OdpowiedzUsuńDziękuje:)))
Usuńpozdrawiam
Nice dressing table and I love the patina you created!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:)))
Usuńpozdrawiam
Alu,ale cudnie to zrobiłaś!!! No napatrzeć się nie mogę....Choruję na podobną od dawna....Piękna jest..i ten kolor...a te kryształowe cuda to skąd?? piękne...
OdpowiedzUsuńNapisz kochana czasami
:))))wiedziałam, że Ci się spodobają. Kupiłam je na starociach u nas na rynku
UsuńJestem OGROMNIE zaskoczona przeszłością toaletki.
OdpowiedzUsuńNie podejrzewałabym, że z czegoś takiego udało Ci się wyczarować takie CUDO.
Gratuluję :):):)
i podziwiam...
:))) przy ścisłej współpracy męża
Usuńpozdrawiam
Toaletka jest rewelacyjna! Nigdy bym nie powiedziała, że z tak przeróżnych elementów można stworzyć takie cudo! Jesteś bardzo pomysłowa i zdolna! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciesze się z tego, że mój Mąż nawet pół zdaniem nie skomentował koloru:))))
Usuńpozdrawiam serdecznie
Toaletka wyszła rewelacyjnie, podziwiam równiez Twój kapelusz, i decoupage znów świetne wykonanie, pozdrawiam i witam w Nowym Roku, Bea:))
OdpowiedzUsuńTobie życzę ZDRÓWKA.
Usuńściskam mocno
Super! uwielbiam takie przeróbki! Pięknie wyszło! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKawał dobrej roboty, Kapitalny kolor nadstawki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Swietna klimatyczna toaletka!
OdpowiedzUsuńSolidnie napisane. Pozdrawiam i licżę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuń